Dawca
Lois Lowry
Wydawnictwo: Galeria Książki
Czy zastanawiałeś się kiedyś nad przyszłością? Jak będzie się żyło ludziom za paręset albo nawet parę tysięcy lat? Osobiście widzę przyszłość z bardzo wyidealizowanym życiem, w którym ludzie będą dążyć do ściśle określonych ideałów. Moja wizja bardzo pokrywa się ze światem przedstawionym w "Dawcy". Według tamtejszych władz wszystko musi być ściśle ustalone. Nie ma tam pagórków, opadów, zwierząt ani nawet słońca. Dla każdego, kto wyrazi na to zgodę, przydzielany jest partner, a potem dzieci, które rodzą specjalnie zatrudnione do tego kobiety. Natomiast niepotrzebni w społeczeństwie, starcy czy dzieci o opóźnionym rozwoju, są zwalniani i słuch o nich ginie. Kłamstwo jest zbrodnią, a za załamanie regulaminu trzeba oficjalnie przeprosić.
Nie ma miejsca na przypadki.
Nie ma miejsca na wspomnienia.
Nie ma miejsca na uczucia.
Jonasz nie dostrzega absurdalności tego świata, wręcz przeciwnie, uważa, że jest idealny. Jego życie to poukładany, codziennie powtarzający się schemat. Wszystko zmienia się, kiedy oficjalnie staje się dwunastolatkiem. Jak każde dziecko w swoim wieku musi dostać przydział, czyli coś w rodzaju praktyk przygotowujących do konkretnego zawodu, oczywiście narzuconego przez innych. Podczas, gdy inne dzieci zostają pomocnikami instruktorów czy opiekunów, Jonasz zostaje uczniem Odbiorcy Pamięci, najbardziej tajemniczej osoby, z którą chłopiec kiedykolwiek miał do czynienia... Staruszek pokazuje mu rzeczy, przez które całkowicie inaczej zaczyna postrzegać rzeczywistość, jego świat staje się kolorowy.
"Nie ból jest najgorszy w posiadaniu wspomnień, ale samotność. Wspomnieniami trzeba się dzielić."
Akcja początkowo płynie powoli, ale książkę mimo to czyta się bardzo szybko i aż ciężko jest się od niej oderwać oderwać. Jest napisana prostym językiem. Przywoływane retrospekcje można bardzo wyraźnie zobaczyć, zupełnie jakbyśmy stali obok głównego bohatera, obserwując pełen niesamowitych kolorów świat. Pojawia się kilka przełomowych zwrotów akcji, ale nie są one jakoś szczególnie zaskakujące, raczej przewidywalne. Poza tym nie spodziewałam się takiego zakończenia jakie nam zafundowała autorka. Po skończeniu lektury od razu kupiłam kolejne części, żeby jak najszybciej poznać dalszy ciąg historii.
Bardzo ciekawą relacją jest przyjaźń Jonasza z Dawcą. Początkowo byłam przekonana, że autorka przedstawi Dawcę jako takiego twardego, odważnego człowieka, który będzie traktował chłopca z rezerwą, a ich relacja będzie wyglądać mniej więcej tak jak między Haltem i Willem w "Zwiadowcach" czy Rowanem i Celaeną w "Szklanym tronie". Zauważyłam, że całkiem często powtarza się ten motyw 'mentora twardziela' i byłam nieco zaskoczona, kiedy Dawca okazał się być melancholijnym, spokojnym człowiekiem. Oprócz tego podoba mi się inna nieszablonowość, mianowicie to, że Jonasz nie chce sam zmienić całego systemu. Nie jest takim bohaterem, który za wszelką cenę musi wszystkich uratować, bo takie jest jego przeznaczenie. Właściwie to wydaje mi się, że sam do końca nie jest pewny czy chce zmian. Nie może zdecydować się czy lepszy jest wyidealizowana utopia, w której żył przez całe swoje życie, czy może należy dać szansę innemu systemowi.
Kolejny punkt, przez który książka nie przypomina schematycznej młodzieżówki to fakt, że nie ma w niej rozwiniętego wątku romansowego. Jak najbardziej mi to odpowiada :D W końcu czy naprawdę w każdej książce musi pojawiać się miłość? Przypuszczam, że w następnych częściach zostanie wprowadzona, ale na razie przeczytałam tą jedną część, a następne czekają już na półce :)
Kolejny punkt, przez który książka nie przypomina schematycznej młodzieżówki to fakt, że nie ma w niej rozwiniętego wątku romansowego. Jak najbardziej mi to odpowiada :D W końcu czy naprawdę w każdej książce musi pojawiać się miłość? Przypuszczam, że w następnych częściach zostanie wprowadzona, ale na razie przeczytałam tą jedną część, a następne czekają już na półce :)
Podsumowując
Książka ewidentnie nie przypomina szablonowej młodzieżówki.
Do połknięcia maksymalnie w kilka dni, bardzo jest wciągająca.
Polecam każdemu, bo to jak dla mnie bardzo uniwersalna książka.
Do połknięcia maksymalnie w kilka dni, bardzo jest wciągająca.
Polecam każdemu, bo to jak dla mnie bardzo uniwersalna książka.
Moja opinia:
★★★★★★★★✩✩
Kocham tę książkę, jedna z moich ulubionych <3 Zgadzam się z każdym słowem napisanym w tej recenzji! Cieplutko pozdrawiam ♥ Nina z bloga impresjalnie.com
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz, również pozdrawiam ^^
UsuńMam nadzieję, że i mnie się spodoba! Cała seria jest bardzo ujmująca i już nie mogę się doczekać, aż ją całą poznam <3 z tego co pamiętam, polecała ją również Anitka, więc jeśli i ty ją polecasz, to już w ogóle lecę kupować! :D
OdpowiedzUsuńBuziaki kochana!
BOOKBLOG
"Dawca" bardzo mi się spodobał i mam nadzieję, że następne tomy mnie nie zawiodą, ale pierwszy na pewno mogę ci polecić. Idealny na lato :)
UsuńPrześwietny blog - a do tego założyłaś go w ten sam dzień co ja rok temu, więc od razu Cię lubię :P :D
OdpowiedzUsuń"Dawcy" nie czytałam i nie miałam zamiaru, ale z powodu Twojej recenzji totalnie zmieniłam zdanie. Myślę, że może mi się spodobać, bo to kompletnie moje tematy i w sumie do każdej "przyszłościowej" pozycji podchodzę z dużą dozą sympatii :)
Pozdrawiam i zapraszam na recenzję "Wielkiego mistrza" Trudi Canavan! pattbooks.blogspot.com
Też na początku jakoś mnie nie ciągnęło do "Dawcy", ale nie żałuję teraz, że kupiłam tą książkę, bo jak dla mnie było warto :) Ten sam dzień założenia to nie może być przypadek! :D
UsuńWidziałam film na podstawie tej książki w szkole podczas rekolekcji. W sumie uważam, że był naprawdę dobry, ale mnie osobiście nie przypadł do gustu. Głównie przez niego porzuciłam pomysł przeczytania "Dawcy". Cieszę się, że Tobie się ta powieść spodobała, ale ja raczej po nią nie sięgnę :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasia z bloga KsiążkoholizmPostępujący
Jak najbardziej cię rozumiem, w końcu ludzie mogą mieć zupełnie różne gusty. Mimo to dziękuję, że przeczytałaś moją recenzję :)
UsuńMuszę to przeczytać, ale...Tyle książek już mam w kolejce, że nie wiem kiedy po nią sięgnę. A recenzje bardzo do niej zachęcają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
http://life-ishappiness.blogspot.com/
Mam dokładnie tak samo - kiedyś przeczytam, na razie czeka cierpliwie w kolejce :D
UsuńMam w planach tę historię, ale najpierw muszę nadrobić inne książki, które zalegają na półkach. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
GeekBooks
Dokładnie, każda książka musi najpierw cierpliwie poczekać w kolejce aż się za nią zabierze :D
UsuńNa "Dawcę" mam ochotę od bardzo dawna. To kolejna książka, o której zapomniałam :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, http://ksiazkowa-przystan.blogspot.com/
Też nie mogłam się na początku zabrać, ale warto, warto :) Potem nie można się oderwać od serii.
UsuńUwielbiam te książkę i całkowicie zgadzam się z twoją opinią ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Fajnie, że się zgadzamy ^^
UsuńZastanawiałam się ostatnio nad tą pozycją, ale nie mogłam się przekonać.
OdpowiedzUsuńJednak po przeczytaniu Twojej recenzji chyba zaryzykuję i nie odłożę jej do następnego razu, tylko zamówię przy najbliższym zakupie :)
Pozdrawiam cieplutko
W takim razie bardzo mi miło ^^
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńsłyszałam o niej dużo dobrego, jestem zainteresowana. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńwyznaniaczytadloholiczki.blogspot.com
Mimo że to szybka lektura, myślę że naprawdę warto, warto! Polecam gorąco! ^^
UsuńMimo że to szybka lektura, myślę że naprawdę warto, warto! Polecam gorąco! ^^
UsuńDawca wzywa mnie z każdej strony internetowej z książkami i każdej księgarni. Po prostu szlag mnie trafia, że nie mogę się zebrać do kupna tej pozycji! Twoja recenzja nawet nie musiała mnie upewniać w tym, że jest to świetny wybór na wrześniowy stosik, choć i tak była napisana bardzo dobrze i mega zachęcająco.
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Zdecydowanie świetny wybór, bardzo polecam :)
Usuń